sobota, 31 października 2009

PUCHATE LALKI



Zespół istnieje od kilku dni ale już zyskał sławę w największych polskich wsiach i miastach. Zaczęło się od niewinnego przeboju pod wiele mówiącym tytułem "Myję swoje miejsca intymne". Utwór niemal od razu stał się hiciorem i szturmem zdobył pierwsze miejsce na radiowej liście Radia Bytów. Niemal zaraz po nagraniu piosenki w sieci pojawił się teledysk z gościnnym udziałem Żanet Kalety. W ciągu jednego dnia serwis Pszaśna Tuba odnotował 3456789 wejść na ten videoclip.
Założyciele tego zespołu to 10 młodych osób pochodzących głownie ze środowisk wiejskich (Gdynia, Pruszcz Gd) ale nie braknie tam również przedstawicieli inteligencji wielkomiejskiej (Orunia, Morena). Pięciu wspaniały mężczyzn oraz pięć uroczych niewiast stoi za tym sukcesem.
Pięciu chłopaków niezwykle uzdolnionych muzycznie, wokalnie oraz manualnie. Niezwykle przystojni, oczytani, znający języki, a ponadto wspaniali tancerze. Taniec każdego z nich to niezwykle oryginalne połączenie takich stylów jak taniec ubijacza piany, narciarz czy tango z cepem.
Pięć jędrnych panien o kraśnych licach w czasie koncertów wykonuje szalone chołupce, chórki oraz prezentuje wyzwolone pachy spod jarzma pianki do depilacji.
Niedługo ma się ukazać kolejna pieśń tego zespołu, która tym razem ma być liryczną balladą poruszającą tematy dotykające wszystkich ludzi ze wsi i miast. Tematem przewodnim będzie niespełniona miłość studenta filozofii do niejakiej Balbiny z Pyr Małych.
Już teraz możemy usłyszeć zespół na ich koncercie w Kartuzach. Koncert ten rozpoczyna dziesięcioletnie turne po Polsce i krajach byłego bloku socjalistycznego.
W imieniu zespołu zapraszam serdecznie.
Kochani! Spotkajmy się tam wszyscy!

egoizmu obłęd

"Pochyl się nad sobą i pochyl się w sobie dowiedz się teraz od siebie co jest obłędem.
Obłędem jest udawać, że jest się kimś innym niż tym, którym jest się.
Obłędem jest dawać się bezwładnie ponosić słowom nie słysząc ich.
Obłędem jest przymykać powieki na to, co skacze do oczu żeby być zobaczone.
Obłędem jest być nieprawym będąc prawym ciałem obdarzonym, albowiem ciało każde jest prawe.
Obłędem jest głosić rzeczy przez siebie samego nie odkryte i dlatego nieoczywiste, dlatego nieszczęsne.
Obłędem jest nie liczyć się z drugim człowiekiem".
[E. Stachura]
chętka mnie wzięła na dywagacje zarazem nudne jak i nurtujące mnie od jakiegoś czasu.
....samopoznanie...tak wiem nuuudyyy jednakże wydaje mi się, że samopoznanie to jedna z najciekawszych jak i najtrudniejszych dróg jakie przebywa człowiek...gdyż jest ich kilka a ja chciałabym się skupić na tejże właśnie.
Na drodze do samopoznania wydaje mi się, że liczy się zaufanie do własnej intuicji i "oddanie" się wewnętrznemu przewodnikowi. Jeśli nie kroczymy tą drogą w zgodzie z celem prawdziwego poznania siebie, może ono stawiać nam na drodze większe wyzwania niż te, które normalnie musielibyśmy pokonać ( z każdą pokonaną przeszkodą, pojawia się więcej wiedzy o sobie a droga staje się łatwiejsza), gdy pokonamy wszystkie przeszkody to każdy stawiany krok zwiększa nasze zasoby radości, miłości i wolności. Ci którzy przeszli już tę drogę, próbują przekazać nam swoje doświadczenia, udzielić rad, wskazówek - jednakże cóż się okazuje hmmm :) nie da rady! Niestety nie da rady przekazać tego słowami czy też symbolami, a dlaczego?....bo każda z dróg jest zupełnie inna...."to co znamy jest kroplą, czego nie znamy morzem"...jak to ktoś mądry kiedyś powiedział (nie chce mi się sprawdzać kto ...wybaczcie ;) )
Ciekawym jest również moment wkroczenia na ów drogę (przypomnę ....drogę do samopoznania) w wielu przypadkach, a przynajmniej tak mi się wydaje, pierwszy krok jest reakcją na bodziec. Może być nim ból, cierpienie psychiczne, kryzys, utrata kogoś bliskiego w naszym życiu. Dla niektórych wędrówka ta rozpocząć się może poprzez wzbudzoną chęć, przez co może stać się piękną podróżą w nieznane. Może stać się również rzeczywistą drogą do samopoznania (z dedykacją dla niedowiarków ;) ) podczas gdy wciąż myśleliśmy, że kroczymy zupełnie inną drogą. Dzięki intuicji i wewnętrznym dążeniom do zrozumienia siebie - poznamy siebie. Oczywiście napotkamy na przeszkody, bariery, blokady jednakże tylko my możemy odnaleźć "kod", który usunie z naszej drogi te przeszkody i sprawi, że pójdziemy dalej bogatsi w doświadczenie i wytłumaczenie sobie czym była blokada i dlaczego tam się znalazła....THE END ....jeśli ktoś wytrwał do końca i przeczytał cały tekst bez jednego ziewnięcia to gratuluję wytrwałości :) a w nagrodę dostanie jak nie zapomnę kupić :)))) cukiereczka :*

piątek, 30 października 2009

13 Tips For Single Dames

Dzis Moje Panie dzień pod znakiem randek ( przecież piątek mamy)i robienia tzw. dobrego wrażenia ;)
Tylko u nas swieze niczym niedzielne pieczywko porady & rady:
http://www.buzzfeed.com/mjs538/15-tips-for-single-dames?bo=1

Miejcie ku pamieci:
Extreme rzadzi,Extereme radzi, Extreme nigdy Cie nie zdradzi!

czwartek, 29 października 2009

toplessssss

http://www.youtube.com/watch?v=_-o0kfFFtBQ

Toples - Sąsiadka
1.Sama w domu jest, jej mąż pracuje w nocy
Wiesz dokładnie że, nie może was zaskoczyć.
Pukasz do jej drzwi, otwiera Ci pół naga
Zdobyć doświadczenie, Sąsiadka pomaga.

Ref.: Nie da Ci tego Ojciec, nie da Ci tego Matka
Co może dać Ci dzisiaj, Twa bliska Sąsiadka.
Nie da Ci tego żona, nie da kufelek piwka
Co może dać Ci dzisiaj Sąsiadka z naprzeciwka.

2.Robisz pierwszy krok, wiesz czego oczekuje
Czeka kiedy znów, Twe żądło Ją ukłuje.
Ranek zbliża się, wychodzisz niewyspany
Plan dzisiejszej nocy, wzorowo wykonany.

Ref.: Nie da Ci tego Ojciec, nie da Ci tego Matka
Co może dać Ci dzisiaj, Twa bliska Sąsiadka.
Nie da Ci tego żona, nie da kufelek piwka
Co może dać Ci dzisiaj Sąsiadka z naprzeciwka (4x)

poniedziałek, 26 października 2009

HEY – "Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!"


Zauroczona utworem „Kto tam, kto jest w środku” z niecierpliwością oczekiwałam premiery albumu „Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!".

W sobotnie przedpołudnie popędziłam do Empik’u zacierając ręce z radości.

Trzeba tu nadmienić, iż zespół Hey nieodzownie kojarzy mi się z okresem dojrzewania, kiedy na okrągło słuchałam kaset ( sic!) Fire, Ho, Oto Ja, rozmyślając o nieodwzajemnionych miłościach, niezrozumieniu przez otoczenie i o tym wszystkim co nieświadome życia nastolatki uważają za największe na świecie tragedie.

Ale wróćmy do sedna.

Jest! Mam ją! Krzyczało moje serce podczas gdy z niecierpliwością zdzierałam folię. Mam taki zwyczaj, zboczenie może, że zaczynam od oglądania okładki mając nadzieję, że znajdę tam coś wyjątkowego (wiem wiem, po okładce nie można sądzić, ale tak już mam). Ha! Szukałam i znalazłam! Wewnątrz kryje się kieszonka a w niej teksty wszystkich piosenek, jest jeszcze jedna niespodzianka, można sobie zmienić kolor okładki. Nietypowa jest też strona graficzna, front stanowi napis MURP pisany alfabetem Morse’a.

Po zaspokojeniu wzrokowym nadszedł czas na wrażenia słuchowe.

Muzyka robi wrażenie, piękne aranżacje łączące alternatywne brzmienie z elementami elektroniki, trudno się tu doszukać typowego dla „starego” Hey rockowego uderzenia. Zespół wyraźnie ewaluował, zestawienie żywych instrumentów z elektronicznymi dźwiękami stwarza niepowtarzalny klimat. Płyta jest melancholijna i refleksyjna nie tylko za sprawą muzyki, ale przede wszystkim wokalu i tekstów Kasi Nosowskiej. Wokalistka bawi się słowami, zestawia je w charakterystyczny dla siebie sposób, intryguje i zaskakuje.

Nie jest to z pewnością album „na każdą okazję”. Wymaga odpowiedniej oprawy: świece wino, dobre towarzystwo..... hmmm aż się rozmarzyłam.

poniedziałek, 19 października 2009

czwartek, 15 października 2009

Nowa Shakira

http://www.youtube.com/watch?v=V0QNEZTzENU

Miłość i latające samoloty

I wszystko jasne...

wtorek, 13 października 2009

3 słowa, 3 kobiety.

Członkowie Fexteam to ludzie nietuzinkowi, obdarzeni cechami twórczymi jak i destrukcyjnymi. Jednak 30% składu to jednostki wyjątkowe obdarzone niepospolitymi fobiami, które wymagają opisu ku pamięci i dla potomnych.

3 kobiety. 3 światy. 3 różne lingwistyczne fobie.


Pati - słowo "kosmos" wywołuje u niej reakcję lękową. Wypowiedzenie tego słowa sprawia, że Pati zamyka się w sobie, zaczyna odczuwać lęk przed bezkresem oraz obawia się absolutu. Wielokrotne powtarzanie tego słowa w jej obecności skutkuje orgiastycznym wymachem rąk, wydaniem ostrego dźwięku ostrzegawczego, a w skrajnym wypadku natychmiastowe opuszczenie pomieszczenia w celach ukojenia skołatanych nerwów popzez relaks i wizualizowaniu sobie smażonej kiełbasy z cebulką


Lalka - reaguje obrzydzeniem na słowo "żyła". Wypowiedzenie w jej obecności tego rzeczownika powoduje okrutny grymas twarzy, mdłości i ogólna słabość. Po kilku powtórzeniach tego słowa Lalka również opuszcza pomieszczenie w celu uspokojenia oddechu poprawy krążenia. W skrajnym przypadku powtarzanie tego słowa może skutkować plamami szyjnymi, jąkaniem się oraz niemożnością złapania oddechu.


Katarzyna T (KaT) - gdy wypowiemy w jej obecności słowo "skaza" możemy się spodziewać łez i spazmów. Niekontrolowane łzy toczą się jak grochy po drżących policzkach, a z ust wydobywają się niekontrolowane dźwięki. W skrajnym przypadku może się pojawić oczopląs oraz toczenie piany z ust. Po wielokrotnej dawce wypowiadanego słowa następuje opuszczenie pomieszczenia w celach osuszenia gałek ocznych oraz otworów nosowych.





Powyższe opisy zostały nieco podkoloryzowane w celach podniesienia ich atrakcyjności literackiej, ale zasadniczo odpowiadają rzeczywistości.

Jeśli jakikolwiek lekarz psychiatra lub psycholog, laryngolog czy gastrolog czyta powyższe to prosimy o pomoc i wsparcie. Przyda się każda pomoc. Recepty na prozac mile widziane. Dziewczyny nie pogardzą poradą lub dobrym słowem ze strony zatroskanego specjalisty. Zapewne w celach naukowych poddadzą się, bez protestu, szeregowi niebezpiecznych eksperymentów naukowych oraz testów z użyciem ostrych przedmiotów.
Jeśli jesteś szalonym naukowcem lub robisz doktorat z rzeczy kompletnie nieprzydatnych to prosimy o kontakt.
Nie zwlekaj! Dzwoń, pisz lub wyślij sygnał dymny.

To pisałem ja
PuPuchacz

poniedziałek, 12 października 2009

...co Wy na to?

....co powiedzielibyście na imprezę tematyczną np. DISCO  :)  ????  DISCO FEVER :))))