Członkowie Fexteam to ludzie nietuzinkowi, obdarzeni cechami twórczymi jak i destrukcyjnymi. Jednak 30% składu to jednostki wyjątkowe obdarzone niepospolitymi fobiami, które wymagają opisu ku pamięci i dla potomnych.
3 kobiety. 3 światy. 3 różne lingwistyczne fobie.
Pati - słowo "kosmos" wywołuje u niej reakcję lękową. Wypowiedzenie tego słowa sprawia, że Pati zamyka się w sobie, zaczyna odczuwać lęk przed bezkresem oraz obawia się absolutu. Wielokrotne powtarzanie tego słowa w jej obecności skutkuje orgiastycznym wymachem rąk, wydaniem ostrego dźwięku ostrzegawczego, a w skrajnym wypadku natychmiastowe opuszczenie pomieszczenia w celach ukojenia skołatanych nerwów popzez relaks i wizualizowaniu sobie smażonej kiełbasy z cebulką
Lalka - reaguje obrzydzeniem na słowo "żyła". Wypowiedzenie w jej obecności tego rzeczownika powoduje okrutny grymas twarzy, mdłości i ogólna słabość. Po kilku powtórzeniach tego słowa Lalka również opuszcza pomieszczenie w celu uspokojenia oddechu poprawy krążenia. W skrajnym przypadku powtarzanie tego słowa może skutkować plamami szyjnymi, jąkaniem się oraz niemożnością złapania oddechu.
Katarzyna T (KaT) - gdy wypowiemy w jej obecności słowo "skaza" możemy się spodziewać łez i spazmów. Niekontrolowane łzy toczą się jak grochy po drżących policzkach, a z ust wydobywają się niekontrolowane dźwięki. W skrajnym przypadku może się pojawić oczopląs oraz toczenie piany z ust. Po wielokrotnej dawce wypowiadanego słowa następuje opuszczenie pomieszczenia w celach osuszenia gałek ocznych oraz otworów nosowych.
Powyższe opisy zostały nieco podkoloryzowane w celach podniesienia ich atrakcyjności literackiej, ale zasadniczo odpowiadają rzeczywistości.
Jeśli jakikolwiek lekarz psychiatra lub psycholog, laryngolog czy gastrolog czyta powyższe to prosimy o pomoc i wsparcie. Przyda się każda pomoc. Recepty na prozac mile widziane. Dziewczyny nie pogardzą poradą lub dobrym słowem ze strony zatroskanego specjalisty. Zapewne w celach naukowych poddadzą się, bez protestu, szeregowi niebezpiecznych eksperymentów naukowych oraz testów z użyciem ostrych przedmiotów.
Jeśli jesteś szalonym naukowcem lub robisz doktorat z rzeczy kompletnie nieprzydatnych to prosimy o kontakt.
Nie zwlekaj! Dzwoń, pisz lub wyślij sygnał dymny.
To pisałem ja
PuPuchacz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hahahahhaahahha niesamowite hahahahahahhahahh
OdpowiedzUsuńWitam Szanownego Pana PuPuchacza,
OdpowiedzUsuńJestem dyplomowanym psychiatrą i zainteresowały mnie bardzo przypadki jakie opisuje Pan wyżej.
Z wyraźną fascynacją chciałbym sie podjąć leczenia pacjentek. Uważam, że wielką stratą dla psychiatrii byłoby nie podjąc sie obserwacji tych Panien, ba, co więcej zdiagnozowanie a w szczególności odkrycie przyczyn korelacji pomiędzy słowami o jakich Pan wspomina a zachowaniem pacjentek byłoby na miarę, nie wacham sie powiedzieć, Bobla. Dlatego też proszę o kontakt w celu omówienia etapów terapii (nie wykluczam użycia ostrych przedmiotów). Mam nieodparte wrażene, że bez tego się nie da.
Z poważaniem,
Profesorro Zorro.